reż. Tomasz Wolski / Polska 2024 / 84 min.
Pokaz filmu:
SPOTKANIE Z REŻYSEREM
Puste półki, handlowanie kartkami i kurczątka sprzedawane w sklepie obuwniczym. To polska codzienność sprzed ponad czterech dekad. Tomasz Wolski w swoim najnowszym dokumencie “Rok z życia kraju” po raz kolejny sięga do archiwów. Choć punktem wyjścia jest dla niego moment wprowadzenia stanu wojennego, to za sprawą wybranych nagrań cofamy się w czasie o 16 miesięcy i 12 dni, po to by lepiej zrozumieć ówczesne nastroje i złożoność procesów, które doprowadziły do decyzji z 13 grudnia 1981 roku.
Rosnąca w siłę Solidarność, kolejne wystąpienia Lecha Wałęsy i niemalże powszechność strajków, wzbudzały u komunistycznej władzy poważny niepokój. Propagandowe hasła i komunikaty dochodzące z mediów miały coraz mniejszą siłę przebicia, zaczęto więc wzmagać napięcia między Polakami stojącymi po stronie opozycji, a tymi, którzy z obawy przed zmianą, stali po stronie rządu.
Pojawienie się w grudniu czołgów i wojskowych patroli na ulicach całego kraju, poprzedziło nie tylko słynne wystąpienie generała Wojciecha Jaruzelskiego, ale konsekwentne podsycanie społecznych nastrojów. Polsce miała grozić wojna domowa i tylko stan wojenny miał ją powstrzymać. Jawnie propagandowa treść trafiła do części obywateli, którzy, tak jak przyzwyczaili się do pustek w sklepach, powoli zaczęli oswajać się też z żołnierzami mijanymi na ulicach. Najbardziej przejęty nową sytuacją wydaje się być zagraniczny korespondent.